Konsument wciąż w grze 24 czerwca 2025 r.
W maju sprzedaż detaliczna w cenach stałych wzrosła o 4,4% r/r co wskazuje na zachowanie aktualnego trendu wzrostowego, ale jednocześnie zahamowany został silny impet z kwietnia, gdy sprzedaż detaliczna wzrosła o 7,6% r/r. W ujęciu miesięcznym, odsezonowana sprzedaż detaliczna spadła o 2,0%, co nie było dużym zaskoczeniem, ponieważ w kwietniu odczyt podbijany był przez Święta Wielkanocne - szczególnie w zakresie sprzedaży żywności. Mimo hamowania m/m, konsumpcja w 2Q’25 wygląda solidnie i w kolejnych miesiącach będzie wspierana ciągle dodatnią dynamiką realnych dochodów. Majowy odczyt, który jest zauważalnie słabszy niż przed miesiącem, należy zatem naszym zdaniem rozpatrywać raczej jako korektę po bardzo mocnym kwietniu, niż jako początek negatywnego trendu.


Źródło: GUS, opracowanie własne
Patrząc na poszczególne kategorie sprzedaży detalicznej w cenach stałych w maju obserwujemy wzrosty we wszystkich kategoriach oprócz kategorii „pozostałe” (spadek o 10,8% r/r). Ciągle na dużym plusie jest sprzedaż dóbr motoryzacyjnych (+15,7% r/r), a także dóbr trwałego użytku – sprzedaż w kategorii „meble, RTV i AGD” rośnie 3 miesiąc z rzędu w tempie dwucyfrowym (18,9% r/r w maju). Ponadto na plus są również paliwa (4,9% r/r), farmaceutyki i kosmetyki (6% r/r), tekstylia, odzież i obuwie (4,7% r/r) oraz prasa i książki (3,5% r/r). Największa kategoria sprzedaży detalicznej, czyli żywność, w maju również jest na plusie, choć zdecydowanie mniejszym niż w kwietniu (1,5% r/r wobec 9,7% r/r przed miesiącem).

Źródło: GUS, opracowanie własne
W maju sprzedaż detaliczna w cenach bieżących przez Internet wzrosła o 6,2% r/r, wobec wzrostu o 7,1% r/r w kwietniu. Jest to wynik lekko gorszy niż w analogicznym okresie roku poprzedniego (6,8% r/r). Udział sprzedaży detalicznej przez Internet w całej sprzedaży detalicznej pozostał na poziomie sprzed miesiąca (8,8%), co jest wynikiem poniżej 12-miesięcznej średniej (9,1%), natomiast nie jest to niczym niezwykłym, gdyż udział ten rośnie w okresie jesienno-zimowym i spada wraz z rosnącą liczbą dni słonecznych.