Wbrew pozorom nadal słabo 22 sierpnia 2024 r.
W lipcu spadek sprzedaży w krajowym budownictwie był najmniejszy w tym roku, ale jest jeszcze za wcześnie, aby mówić o nadchodzącym ożywieniu. Produkcja budowlano-montażowa w ub. miesiącu obniżyła się o 1,4% r/r wobec średniej miesięcznych spadków ok. -7% r/r w pierwszej połowie 2024. Kluczowym składnikiem tak znacznej poprawy dynamiki był jednak pozytywny wpływ liczby dni roboczych (+2 r/r). Po wyeliminowaniu tego wpływu oraz typowej sezonowości produkcja budowlana spadała w lipcu o 5,4% r/r, a w ujęciu m/m była wyżej o 0,6%. Tegoroczne perspektywy dla sektora pozostają słabe – trwa wyczekiwanie m.in. na mocniejszy napływ środków unijnych (KPO, budżet) i obniżki stóp procentowych. W obu przypadkach wyraźniejszego impulsu oczekujemy w przyszłym roku.
źródło: GUS, opracowanie własne
W strukturze nadal relatywnie lepiej wygląda obszar związany z budownictwem infrastrukturalnym, gdzie wzrost w lipcu wyniósł 0,8% r/r wobec -0,9% r/r w czerwcu i przy jednoczesnej podwyższonej bazie odniesienia wynikającej z przyspieszenia inwestycji publicznych w drugiej połowie ub. roku. Dynamika wznoszenia budynków w lipcu to -8,3% r/r. W robotach budowlano-specjalistycznych odnotowany został natomiast wzrost o 3,7% r/r. GUS publikował dziś także dane o budownictwie mieszkaniowym. Tu można mówić o kontynuacji ożywienia obserwowanego (z pewnymi przestojami) od marca ub. roku i wyraźniej rozwiniętego w tym roku. Jego tempo nieco wyhamowało w miesiącach wiosenno-letnich, ale jak dotąd w całym 2024 liczba rozpoczętych budów plasuje się wciąż nieco powyżej średniej z lat 2017-2022. Podaż nowych ‘gotowych’ mieszkań w drugiej połowie tego roku zacznie wchodzić w okres pozytywnego impulsu wynikającego z ww. ożywienia w budowach, ale wyraźniejsze efekty pojawią się raczej dopiero w 2025.
źródło: GUS, opracowanie własne