Tydzień z RPP 6 października 2025 r.
W nadchodzących dniach najważniejszym krajowym wydarzeniem rynkowym będzie decyzja RPP ws. stóp procentowych, która zapadanie w środę. W tym roku stopy NBP zostały zredukowane łącznie o 100 p.b. (główna do 4,75%) i spodziewamy się, że do końca 2025 zobaczymy jeszcze jedną obniżkę o 25 p.b. Naszym zdaniem jest spora szansa, że taka decyzja zapadnie już na tegotygodniowym posiedzeniu. Rada ostatnio dostała szereg argumentów przemawiających za takim ruchem – przedłużone zostało mrożenie cen energii elektrycznej na 4 kwartał, a dane makro, w tym przede wszystkim najświeższe odczyty o inflacji i płacach, były niższe od oczekiwań.

W czwartek odbędzie się konferencja prasowa A. Glapińskiego, szczególnie istotna w kontekście percepcji nastawienia RPP do dalszego prowadzenia polityki pieniężnej. Ostatnio z gremium dochodziły sygnały, że po dotychczasowym dostosowaniu stóp możemy wchodzić w okres ostrożniejszych i rzadszych decyzji o obniżkach. W piątek opublikowane zostaną natomiast minutes z wrześniowego posiedzenia RPP.
Za granicą ten tydzień będzie dość ubogi w wydarzenia makro. Na pierwszy plan mogą wysunąć się zatem informacje okołorynkowe, w tym dalszy przebieg negocjacji w amerykańskim Kongresie dot. budżetu. Przed weekendem Demokraci i Republikanie nie doszli do porozumienia w tej kwestii i administracja przeszła w tryb wygaszenia pracy w wielu obszarach. Z tego powodu w piątek nie opublikowano raportu z rynku pracy w USA za wrzesień. Kilka dotychczasowych podejść do przegłosowania budżetu kończyło się fiaskiem. Poza tym śledzony będzie przebieg negocjacji pokojowych Izraela z Hamasem, pod egidą Stanów Zjednoczonych. Szansa na przerwanie już dwuletniego konfliktu rozbudza nadzieję na większą stabilność w regionie Bliskiego Wschodu, co m.in. wspiera niższe ceny ropy i zmiękcza fakt, że OPEC+ na weekendowym posiedzeniu zdecydował o mniejszym od oczekiwanego zwiększeniu podaży surowca od listopada (137 tys. baryłek dziennie, a nie 500 tys.) W kalendarzu publikacji makro interesujące będą m.in. dane z niemieckiego przemysłu o nowych zamówieniach (wtorek) i produkcji (środa). W środę opublikowane zostaną także minutes z ostatniego posiedzenia FOMC. W piątek spłynie wstępny październikowy odczyt nastrojów konsumentów w USA wg Uniwersytetu Michigan.
Euro z umiarkowanym umocnieniem względem dolara. Przejście amerykańskiej administracji w tryb hibernacji lekko osłabiło dolara w ub. tygodniu. Tym bardziej, że przerwana została passa dobrych danych z USA – zarówno raport ADP jak i indeksy koniunktury ISM (usługi i przemysł) były rozczarowujące. W odpowiedzi kurs EUR-USD na przestrzeni tygodnia nieco się podniósł i w piątek wylądował lekko powyżej 1,17 (+0,4% t/t). W nieco szerszym ujęciu korekta spadkowa mająca miejsce od połowy września nie została jeszcze jednak zanegowana.
Złoty z lekką poprawą pozycji do głównych walut. W ub. tygodniu kurs EUR-PLN nieznacznie się cofnął i piątek kończył poniżej 4,26 (-0,3% t/t). W szerszej perspektywie nic się nie zmieniło – od kilku miesięcy trwa konsolidacja w przybliżonym zakresie 4,24-4,28. USD-PLN, przy lekkim osłabieniu dolara względem euro, cofnął się o 0,8% t/t, w rejon 4,6350. Tym samym przyhamowane zostało dynamiczne wzrostowe odbicie zainicjowane w połowie września, po posiedzeniu FOMC. W tym tygodniu uwaga inwestorów skierowana będzie na RPP. Widzimy spore szanse na obniżkę stóp NBP o 25 p.b., choć przyznajemy, że prawdopodobieństwo czy to będzie październik czy listopad jest niemal równe. Abstrahując od timingu ważne, że na chwilę obecną perspektywa czegoś więcej niż -25 p.b. do końca 2025 jest mało realna i to będzie zapewne główne przesłanie RPP. A zatem pojawienie się większej presji na osłabienie złotego z tytułu ewentualnej obniżki stóp jest mało prawdopodobne.
Lekkie umocnienie krajowego długu. W ub. tygodniu niższy od oczekiwań odczyt wrześniowej inflacji w Polsce zwiększył apetyty na październikową obniżkę stóp procentowych NBP. W odpowiedzi krzywa przesunęła się nieco w dół, o 3 p.b. t/t dla 2-latek i 5 p.b. t/t w przypadku 10-latek. Długi koniec dodatkowo korzystał z umocnienia na rynkach bazowych, napędzanego głównie przez Treasuries. Patrząc w szerszej perspektywie trwa stabilizacja rentowności 2-latek w okolicy 4,3% (od dwóch miesięcy) i 10-latek pod poziomem 5,5% (od miesiąca).
Za granicą ten tydzień będzie dość ubogi w wydarzenia makro. Na pierwszy plan mogą wysunąć się zatem informacje okołorynkowe, w tym dalszy przebieg negocjacji w amerykańskim Kongresie dot. budżetu. Przed weekendem Demokraci i Republikanie nie doszli do porozumienia w tej kwestii i administracja przeszła w tryb wygaszenia pracy w wielu obszarach. Z tego powodu w piątek nie opublikowano raportu z rynku pracy w USA za wrzesień. Kilka dotychczasowych podejść do przegłosowania budżetu kończyło się fiaskiem. Poza tym śledzony będzie przebieg negocjacji pokojowych Izraela z Hamasem, pod egidą Stanów Zjednoczonych. Szansa na przerwanie już dwuletniego konfliktu rozbudza nadzieję na większą stabilność w regionie Bliskiego Wschodu, co m.in. wspiera niższe ceny ropy i zmiękcza fakt, że OPEC+ na weekendowym posiedzeniu zdecydował o mniejszym od oczekiwanego zwiększeniu podaży surowca od listopada (137 tys. baryłek dziennie, a nie 500 tys.) W kalendarzu publikacji makro interesujące będą m.in. dane z niemieckiego przemysłu o nowych zamówieniach (wtorek) i produkcji (środa). W środę opublikowane zostaną także minutes z ostatniego posiedzenia FOMC. W piątek spłynie wstępny październikowy odczyt nastrojów konsumentów w USA wg Uniwersytetu Michigan.
Euro z umiarkowanym umocnieniem względem dolara. Przejście amerykańskiej administracji w tryb hibernacji lekko osłabiło dolara w ub. tygodniu. Tym bardziej, że przerwana została passa dobrych danych z USA – zarówno raport ADP jak i indeksy koniunktury ISM (usługi i przemysł) były rozczarowujące. W odpowiedzi kurs EUR-USD na przestrzeni tygodnia nieco się podniósł i w piątek wylądował lekko powyżej 1,17 (+0,4% t/t). W nieco szerszym ujęciu korekta spadkowa mająca miejsce od połowy września nie została jeszcze jednak zanegowana.
Złoty z lekką poprawą pozycji do głównych walut. W ub. tygodniu kurs EUR-PLN nieznacznie się cofnął i piątek kończył poniżej 4,26 (-0,3% t/t). W szerszej perspektywie nic się nie zmieniło – od kilku miesięcy trwa konsolidacja w przybliżonym zakresie 4,24-4,28. USD-PLN, przy lekkim osłabieniu dolara względem euro, cofnął się o 0,8% t/t, w rejon 4,6350. Tym samym przyhamowane zostało dynamiczne wzrostowe odbicie zainicjowane w połowie września, po posiedzeniu FOMC. W tym tygodniu uwaga inwestorów skierowana będzie na RPP. Widzimy spore szanse na obniżkę stóp NBP o 25 p.b., choć przyznajemy, że prawdopodobieństwo czy to będzie październik czy listopad jest niemal równe. Abstrahując od timingu ważne, że na chwilę obecną perspektywa czegoś więcej niż -25 p.b. do końca 2025 jest mało realna i to będzie zapewne główne przesłanie RPP. A zatem pojawienie się większej presji na osłabienie złotego z tytułu ewentualnej obniżki stóp jest mało prawdopodobne.
Lekkie umocnienie krajowego długu. W ub. tygodniu niższy od oczekiwań odczyt wrześniowej inflacji w Polsce zwiększył apetyty na październikową obniżkę stóp procentowych NBP. W odpowiedzi krzywa przesunęła się nieco w dół, o 3 p.b. t/t dla 2-latek i 5 p.b. t/t w przypadku 10-latek. Długi koniec dodatkowo korzystał z umocnienia na rynkach bazowych, napędzanego głównie przez Treasuries. Patrząc w szerszej perspektywie trwa stabilizacja rentowności 2-latek w okolicy 4,3% (od dwóch miesięcy) i 10-latek pod poziomem 5,5% (od miesiąca).