Spokojny początek tygodnia 29 kwietnia 2025 r.
Bieżący tydzień rozpoczął się spokojnie ze względu na pustkę w kalendarzu publikacji danych makroekonomicznych. Dzisiaj czeka na między innymi publikacja kwietniowego indeksu zaufania konsumentów Conference Board z USA i spodziewamy się kolejnego miesiącu spadku, do poziomu 88. Jutro natomiast poznamy dane o amerykańskim PKB w 1Q’25, które będą uwzględniały już wpływ rozpoczętej w tym okresie wojny handlowej. Dane te, wraz z raportem ADP (konsensus: 115 tys.), pokażą nam jak duży wpływ na realną gospodarkę ma polityka celna, którą prowadzi Biały Dom. Z kolei na krajowym podwórku czekamy na jutrzejszą publikację GUS o cenach konsumpcyjnych w kwietniu – spodziewany jest spadek CPI do poziomu ok. 4,3% r/r. Odczyt ten z pewnością będzie omawiany na posiedzeniu RPP, które odbędzie się w przyszłym tygodniu (6-7 maja), podczas którego najprawdopodobniej pojawi się wniosek o obniżki stóp procentowych.

Indeks Dallas Fed dla przemysłu w kwietniu spadł do poziomu -35,8 wobec -16,3 przed miesiącem. Wskaźnik ten budowany jest na podstawie ankiet z fabryk w Teksasie, który jest drugim największym stanem USA pod względem gospodarki. Mocno spadł wskaźnik nowych zamówień oraz wskaźnik wykorzystania mocy produkcyjnych, co nie napawa optymizmem. Dodatkowo, presja cenowa w kwietniu przyspieszyła (wskaźnik cen surowców wzrósł o 11 pkt. do 48,4, co jest najwyższym poziomem od 2022 roku). Z drugiej strony, mierniki rynku pracy nie były najgorsze – raportowano niewielki spadek liczby pracowników a wskaźnik zatrudnienia utrzymał się na stabilnym poziomie -3,9.
Mocniejsze euro. Na głównej parze walutowej obserwowaliśmy na początku tygodnia dość mocne wzrosty (o prawie 0,5%) i kurs EUR-USD wczoraj zakończył dzień powyżej 1,14.
EUR-PLN w dół. Przy słabnącym dolarze, polska waluta umacniała się wczoraj zarówno do euro (o 0,13%) jak i do dolara (o 0,59%). Złotemu mogły pomagać m.in. zapowiedzi o zaplanowanym przez Rosję zawieszeniu broni na kilka dni w maju, które, jeśli zostanie wyegzekwowane przez obie strony konfliktu, może być dobrym sygnałem odnośnie do przyszłych rozmów pokojowych.
Stabilnie na polskim długu. Krajowe obligacje skarbowe wczoraj nie cechowały się podwyższoną zmiennością. Na krótkim końcu rentowności pozostawały bez zmian, podczas gdy długi koniec krzywej kosmetycznie urósł (o 2 p.b.). Rentowności obligacji niemieckich wczoraj rosły, podczas gdy na amerykańskim rynku obserwowaliśmy spadki.
Dziś:
Mocniejsze euro. Na głównej parze walutowej obserwowaliśmy na początku tygodnia dość mocne wzrosty (o prawie 0,5%) i kurs EUR-USD wczoraj zakończył dzień powyżej 1,14.
EUR-PLN w dół. Przy słabnącym dolarze, polska waluta umacniała się wczoraj zarówno do euro (o 0,13%) jak i do dolara (o 0,59%). Złotemu mogły pomagać m.in. zapowiedzi o zaplanowanym przez Rosję zawieszeniu broni na kilka dni w maju, które, jeśli zostanie wyegzekwowane przez obie strony konfliktu, może być dobrym sygnałem odnośnie do przyszłych rozmów pokojowych.
Stabilnie na polskim długu. Krajowe obligacje skarbowe wczoraj nie cechowały się podwyższoną zmiennością. Na krótkim końcu rentowności pozostawały bez zmian, podczas gdy długi koniec krzywej kosmetycznie urósł (o 2 p.b.). Rentowności obligacji niemieckich wczoraj rosły, podczas gdy na amerykańskim rynku obserwowaliśmy spadki.
Dziś:
- o 10:00 poznamy marcową podaż pieniądza w strefie euro (konsensus: stabilizacja na poziomie 4,0% r/r),
- o 16:00 kwietniowy indeks Conference Board z USA (oczekiwany jest spadek do 88 z 92,9 przed miesiącem).